Hiszpański snajper Blaugrany udzielił odpowiedzi na kilka pytań od dziennikarzy.
Były zawodnik Valencii wziął udział w krótkim wywiadzie, podczas którego odpowiadał na pytania dotyczące ligowych rywali oraz pierwszych kroków w katalońskim klubie. Nie mogło obyć się również bez poruszenia tematu niemocy Paco, w kwestii strzelenia(mimo licznych szans) pierwszej bramki dla zespołu Luisa Enrique.
“Atletico czy Real? Na tę chwilę to Atleti jest trudniejszym rywalem do pokonania, głównie ze względu na ich styl gry” – powiedział 23-latek.
“Nie ma napastnika, który nie potrzebowałby goli, zwłaszcza po przyjściu do nowego klubu. Każdy z nas złości się, gdy piłka nie chce trafić do siatki rywala, lecz powtarzam sobie, że trzeba zachować spokój. Muszę być cierpliwy.”
Na koniec zawodnik spytany został o mecz na Mestalla ze swoim byłym klubem. Paco zdradził, że Valencia wciąż jest bardzo bliska jego sercu.
“To naprawdę trudne – powiedzieć “nie” Barcelonie. Zawsze byłem i nadal jestem fanem Valencii i z pewnością nie celebrowałbym trafienia w tamtym meczu. Uważam jednak, że transfer do Barcy jest krokiem naprzód w mojej karierze” – zakończył rezerwowy zawodnik Lucho.
Źródło: Weloba.com